Nadszedł czas, by oficjalnie się przywitać na tym pięknym Świecie. Mam na imię Zuzanna Karolina i pierwszy raz zobaczyłam ten Świat 04.06.08,ale po kolei. Bardzo mi się ta data podobała więc ostanowiłam nie czekać do rana obudziłam Mamusię o północy, Mamusia obudziła Tatusia i popędziliśmy do szpitala. Śpieszyło mi się niesamowicie i o 2:20 byłam już z Wami. Tatuś bardzo pilnował, żeby nikt mi nie zrobił krzywdy i pobiegł ze mną na ważenie i mierzenie, a było co ważyć... Nie ukrywam jestem dużą Zuzią, bo ważyłam 3850 g, a mój wzrost jest imponujący - 60 cm. Potem to już była rutyna - spanie, cyckanie, spanie, cyckanie, a czasami dochodziło przewijanie. Kilka dni temu w moim życiu się dużo zmieniło. Pojawiło się sporo nowych osób, zmieniło się całe otoczenie i obowiązują zupełnie nowe zasady. Mama mówi, że jestem w Domu. W Domu jest nowe łóżeczko i fotel bujany, na którym się przyjemnie cycka i jest Tata i Braciszek. Powiem Wam, że ten Braciszek to dziwna osoba, cały czas mnie głaszcze i kontroluje każdy mój ruch - Mamusiu, a Zuzia ruszyła rączką, Mamusiu, a Zuzka zrobiła tak oczkiem - a nawet się popłakał kiedy pierwszy raz usłyszał jak głośno wołam Mamusię o mleczko. No i śmieje się ze mnie, że tankuję, a ja przecież zwyczajnie w świecie sobie cyckam. No i miałam już swoje pierwsze przyjęcie z pięknym tortem i świeczką. Było mnóstwo gości i prezenty, ale wiem to wszystko z relacji Mamy, bo się troszkę zdrzemnęłam. No co, zdarza się nawet najlepszym... Pozdrawiam Zuzka

Comments (0) |